Jak nauczyć szczeniaka czystości?
Jednym z największych wyzwań świeżo upieczonych opiekunów szczeniaków jest nauka czystości. Pytania “jak nauczyć szczeniaka sikania na dworze?”, “jak nauczyć szczeniaka sikania na matę?” mocno konkurują z pytaniami o to “jak nauczyć szczeniaka by nie gryzł”
Nauka kontrolowania pęcherza zajmuje szczeniakom kilka miesięcy. Ty także nie od razu korzystałeś z nocnika, nie? Nie mniej jednak oprócz fizjologii szczeniaka na szybkość nauki ma wpływ kilka czynników, które przyspieszają cały proces lub go sabotują. W tym wpisie chciałbym zawrzeć mini poradnik o tym co utrudnia szczeniakowi naukę czystości i co zrobić, by mieć jak najlepsze efekty.
Tym co może utrudniać naukę Twojemu szczeniakowi jest Twoja niekonsekwencja, zbyt duże oczekiwania, nadmierna ekscytacja szczeniaka, jego zbyt duża wrażliwość i mała pewność siebie oraz stosowanie kar. Natomiast Twoim sprzymierzeńcem będzie dzienniczek i harmonogram.
Oczekiwania vel rzeczywistość
Często spotykam się z oczekiwaniem właścicieli psów, że czteromiesięczny szczeniak będzie już załatwiał swoje potrzeby na dworze. Podobnie, wielu w nich jest rozczarowanych, że ich pięciomiesięcznemu szczeniakowi zdarzają się jeszcze wpadki. Tymczasem oczekiwania, że trzymiesięczny szczeniak będzie sikał tylko na dworze są nierealne. Zarówno ze względu na rozwój fizjologiczny jak i emocjonalny młodego psiaka. Pęcherz szczeniaka jest malutki i pies w wieku 3 – 4 miesięcy nie jest w stanie kontrolować i powstrzymywać się od załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych dłużej niż kilka minut. Taka jest cecha szczeniaków, że załatwiają się wtedy gdy mają taką potrzebę i tam gdzie akurat poczują, że muszą. Twój szczeniak nie siusia w domu, by zrobić Ci na złość albo żeby się na Tobie odegrać. Nauka czystości jest długim procesem i będzie wymagała od Ciebie wiele cierpliwości i wyrozumiałości.
Pamiętaj, nauka kontrolowania pęcherza zajmuje szczeniakom około 6 miesięcy, a małym rasom nawet 10, a i potem trzeba przygotować się na wpadki. Będą one nieuniknione w procesie nauki czystości choćbyś nie wiem jak starał się ich uniknąć.
Konsekwentnie do celu
Czy wiesz co najczęściej utrudnia szczeniakowi naukę czystości? Ty sam. Twoja niekonsekwencja.
Osobiście jestem przeciwniczką stosowania mat dla szczeniąt. Uważam, że mieszają psom tylko psom w głowie i niepotrzebnie wydłużają cały proces nauki. Jeśli na początku uczysz psa, że powinien załatwiać się w domu, ma tam swoje przytulne, bezpieczne miejsce do robienia siusiu. W dodatku za każdym razem, gdy tam się załatwi to jest chwalony i nagradzany to po co ma zmieniać swoje przyzwyczajenia i załatwiać się na dworze? Jeśli uczysz psa załatwiania się w domu na macie to nie dziw się potem, że nawet po godzinnym spacerze on załatwi się w domu tam gdzie zawsze. Przecież sam go tego uczyłeś, nie?
Jeśli wyprowadzasz szczeniaka nieregularnie, wtedy kiedy akurat Ci pasuje, albo gdy akurat masz czas, a poza tymi momentami jest dla ciebie ok, że załatwia się na macie, to Twój szczeniak wzmacnia sobie tylko, że załatwianie się w domu jest całkowicie w normalne. Ponadto im dłużej będzie to robił tym trudniej będzie mu z tego przyzwyczajenia zrezygnować. Dlaczego miałby np. sam z siebie załatwiać się na mokrej trawie, gdzie może jeszcze w koło dużo się dzieje, gdy fajniej jest zrobić siusiu w cieplutkim, bezpiecznym domu. Po co ma się uczyć „wytrzymywać” lub dawać ci sygnały, że chce mu się siusiać gdy ma w domu matę i może robić siku gdy tylko zechce.
Jeśli do tego nie chce ci się wstawać w nocy czy wczesnym rankiem, nie dziw się, że znajdujesz po obudzeniu się mokre kałuże. Tak, na początku w nocy i nad ranem też trzeba ze szczeniakami wychodzić na dwór. Im częściej Twój pies ma okazję do załatwiania się w domu, tym bardziej wchodzi mu to w nawyk.
Co w takim razie możesz zrobić?
Harmonogram i dzienniczek
Obserwacja i zapisanie psich toaletowych preferencji oraz wprowadzenie harmonogramu jest kluczem do sukcesu. Harmonogram i dzienniczek to „must have” każdego opiekuna szczeniaka.
Dla szczeniaka nie jest takie oczywiste, że nie powinien sikać w domu tylko na trawce. Siusia tam, gdzie czuje się bezpieczny i gdzie mu wygodnie. Im częściej szczeniak ma okazję do załatwiania się na zewnątrz tym szybciej nauczy się, że lepiej jest robić swoje potrzeby na trawniku niż na dywanie. Nie da się jednocześnie uczyć szczeniaka załatwiania się na maty i na dworze, musisz się zdecydować. Jeśli z obawy przed chorobą chcesz, by najpierw szczeniak załatwiał się na maty, nie nagradzaj go jakoś szczególnie gdy będzie tam trafiał. Za kilka tygodni będziesz chciał, by jednak ostatecznie załatwiał się na dworze. Wystarczy pochwalić go za to. Jeśli natomiast będziesz przystępował do nauki czystości na zewnątrz, zacznij od obserwacji szczeniaka i jego rytmu dobowego.
Do tego właśnie potrzebny Ci będzie dzienniczek oraz harmonogram. Na początku obserwuj szczeniaka, gdzie zrobił sobie w domu toaletę oraz jakie są jego zwyczaje toaletowe. Jak szybko po zjedzeniu musi zrobić siusiu? Jaka zabawa jest dla niego na tyle pobudzająca, że w przerwie robi siusiu? O jakiej porze dnia załatwia się najczęściej? Kiedy robi kupkę? Uzbrojony w tę wiedzę będziesz mógł łatwiej przewidzieć w jakich godzinach trzeba wyprowadzić szczeniaka na dwór i unikniesz większości wpadek. Np. jeden z moich psów gdy był szczeniakiem potrafił robić siusiu praktycznie w tym samym momencie kiedy kończył jeść. Więc w czasie, gdy jadł swoją porcję jedzonka ja biegłam ubierać buty, by być gotową na wyniesienie go na dwór.
Dzięki notatkom będziesz mógł dostosować się do potrzeb szczeniaka i zaplanować godziny wychodzenia z nim na dwór. Gdy już ustalisz plan dobrze jest ustawić sobie budzik w telefonie. Gdy jesteśmy czymś zajęci czas szybko mija i łatwo przeoczyć godzinę wyjścia z psem na zewnątrz.
Musisz bacznie obserwować swojego szczeniaka, wychwytywać jakie sygnały wysyła chwilę przed załatwieniem się i cierpliwie wynosić go wtedy na dwór. Najczęściej zanim zrobi siusiu będzie obwąchiwał podłogę i kręcił się w kółko. Trzymiesięczny szczeniak potrzebuje wychodzenia nawet co 1-2 godzinę.
A oprócz tego w sytuacjach jak poniżej:
- zaraz po przebudzeniu
- po jedzeniu/piciu
- po zabawie (a często nawet w trakcie)
- zaraz przy wejściu gości
- po ekscytujących wydarzeniach w domu
- przed snem
Harmonogramu przestrzegaj także w weekendy i w nocy, wyśpisz się jak szczeniak dorośnie. Nie spodziewaj się, że na początku szczeniak wytrzyma w nocy sześć czy osiem godzin bez załatwienia się. Powtórzę to raz jeszcze: tak, w nocy też trzeba wstawać i wyprowadzać szczeniaka na dwór. I tak, szczeniak nie będzie czekał rano aż się ubierzesz i umyjesz zęby. Jego mikro pęcherz nie wybacza spóźnienia. Zaspanie grozi mokrą plamą na podłodze 😉 Stopniowo możesz wydłużać czas pomiędzy wyjściami.
Pod ścisłym nadzorem
Po pierwsze jeśli tylko masz taką możliwość powinieneś mieć swojego szczeniaka „na oku”. A jeśli jesteś akurat zajęty najlepiej zamknąć go w miejscu gdzie wpadki nie będą miały aż tak dużego znaczenia, np. w dużym kojcu lub dużej klatce. Psy nie lubią załatwiać się tam gdzie jedzą i śpią może to więc pomóc w nauce czystości. Oczywiście zamykamy szczeniaka na chwilę a nie na kilka godzin.
Im rzadziej szczeniak ma okazję, by załatwić się w domu tym szybciej nauczy się, że najlepsze miejsce do toalety jest na zewnątrz. Wyprowadzaj szczeniaka zawsze w to samo miejsce, dzięki temu nauczy się załatwiać szybciej i sprawniej.
Gdy zobaczysz, że szczeniak zaczyna węszyć, próbuje się gdzieś schować, kręci się w kółko to znak, że będzie chciał się załatwić. Wtedy weź go pod pachę i szybko wyjdź na podwórko. Najlepiej w jakieś spokojne miejsce gdzie nic się nie dzieje i cierpliwie czekaj. Jak tylko szczeniak zrobi, co miał zrobić zacznij go chwalić i nagródź. Uwaga, wielu właścicieli zaczyna chwalić szczeniaki w momencie, kiedy te się załatwiają. Może to spowodować, że pies przerwie czynność, by dostać smaczek, a resztę dokończy w domu. Podobnie, zbyt entuzjastyczna pochwała wypowiadana w trakcie załatwiania się może zdezorientować wrażliwego szczeniaka i może przestać chcieć się załatwiać w naszym towarzystwie. Szczeniak powinien zrozumieć, że za zsikanie się w domu nie ma nagrody, a za załatwianie się na zewnątrz dostaje super smaczka.
A co gdy szczeniak nie chce załatwiać się na dworze?
Zdarza się, że bardziej wrażliwe szczeniaki są tak zaaferowane tym co się dzieje na zewnątrz, że nie chcą sikać na dworze i załatwiają się po przyjściu do domu. Często jest to spowodowane tym, że szczeniaki nie lubią załatwiać się tam, gdzie nie czują bezpiecznie. Możliwe też, że dla szczeniaka jest na zewnątrz tyle ciekawych rzeczy, że zapomina po co został wyniesiony na zewnątrz.
Im pewniej i bezpieczniej będzie się czuł na zewnątrz Twój szczeniak tym częściej tam będzie załatwiał swoje potrzeby. A jeśli szczeniak „zapomni”, że miał się załatwić, poczekaj kilka minut w jednym miejscu, może potrzebuje więcej czasu. Jeśli nadal nie będzie chciał się załatwić zabierz go do domu, ale miej go bacznie na oku lub zamknij w klatce. Po około 10 minutach ponów próbę. I tak do skutku, aż maluch zaskoczy.
Wychodź jak najczęściej ze szczeniakiem na dwór. Zadbaj o jego prawidłową socjalizację i habituację. Im szybciej przyzwyczai się do otoczenia tym szybciej się odpręży i łatwiej będzie mu załatwiać się na dworze.
Karanie to nie rozwiązanie
A co karaniem psa? Wydawać, by się mogło, że w dzisiejszych czasach metoda wkładania pyszczka w odchody w celu ukarania psa, czy bicie go gazetą przeszły do lamusa. Niestety wciąż spotykam się takim postępowaniem u właścicieli.
Pamiętaj, jeśli psiak załatwi się w domu, to dlatego, że go nie dopilnowałeś, a nie dlatego, że jest złośliwy czy głupi. Jeśli będziesz karał szczeniaka za sikanie w domu to szczeniak zacznie bać się załatwiać w twojej obecności, ale nie tylko w domu, również na dworze. Może przestać załatwiać się na dworze w Twojej obecności i robić to po cichu w domu, w odosobnionym miejscu. Od twoich krzyków szczeniakowi nie powiększy się pęcherz. Fizjologii nie przeskoczysz. Jedyne co osiągniesz to to, że szczeniak straci do Ciebie zaufanie a dotyk Twoich rąk będzie kojarzył sobie z karą. Będziesz miał potem problemy np. z zakropleniem oczu czy czyszczeniem zębów, bo pies będzie się czuł zagrożony, gdy będziesz chciał dotknąć jego pyszczka.
Sikanie na powitanie
Niektóre psiaki tak ekscytują się naszym przyjściem do domu albo wizytą gości, że popuszczają siusiu przy powitaniu. Nie ma powodu do zmartwień, nie ma to nic wspólnego z nauką czystości, tylko z ogromem emocji jakie szczeniak odczuwa. Pocieszę Cię, że z czasem szczeniak uczy się coraz lepiej kontrolować swoje emocje oraz swój pęcherz. Posikiwanie przy przywitaniu często zdarza się szczeniętom o małej pewności siebie lub obawiających się człowieka z którym się wita. W takich wypadkach trzeba popracować nad wzmacnianiem psiej pewności siebie. Zadbaj o prawidłową socjalizację szczeniaka, nie pozwalaj, by obce psy czy ludzie naruszali jego granice bezpieczeństwa. Dbaj też o odpowiednie witanie się z obcymi ludźmi. Jak możesz mu w tym pomóc? Jeśli jest to możliwe postaraj się, by gości witać na zewnątrz i aby przywitanie było miłe dla szczeniaka, ale spokojne. Tak, by nie pobudzać dodatkowo szczeniaka. Wytłumacz gościom, by nie pochylali się nad nim i starali się go za bardzo nie dotykać. Niech kucną i poczekają spokojnie żeby to szczeniak do nich podszedł i wtedy mogą delikatnie pogłaskać go pod broda. Niech szczeniak sam zdecyduje czy chce się zbliżyć do danej osoby. Nie krzycz i nie karz szczeniaka gdy posikuje. W takiej sytuacji, kara może tylko spotęgować problem gdyż obniży jeszcze bardziej jego pewność siebie.
Mały szczeniak w domu to duże przeżycie dla całej rodziny. Chcemy dołożyć wszelkich starań, by jak najlepiej go wychować i nie popełniać błędów. Czasem może frustrować fakt, że pomimo naszych starań psiak wciąż nie trafia do toalety. Najczęściej nasze rozczarowanie wynika z nieznajomości psiej fizjologii i psychiki. Mam nadzieję, że ten wpis pomógł zrozumieć Ci skąd się biorą toaletowe wpadki i jak ogarnąć naukę czystości Twojego szczeniaka.