Socjalizacja szczeniaka
W końcu nadszedł ten długo oczekiwany dzień, kiedy zabierasz swojego szczeniaka na pierwszy spacer. Ale Twój psiak siada, zapiera się i ani myśli ruszyć się dalej. Świat, który właśnie zobaczył jest dla niego taki niesamowity, tyle bodźców: dźwięki, zapachy, ludzie, psy, samochody…. Twój pies właśnie odkrywa nowy dla niego świat, to od Ciebie będzie zależało czy będzie go postrzegał jako miejsce bezpieczne czy pełne zagrożeń.
Socjalizacja. Termin znany już większości właścicielom psów ale czy dobrze jest rozumiany?
Niestety, proces socjalizacji nadal często nie jest do końca dobrze zrozumiany ani przeprowadzany prawidłowo. A brak socjalizacji lub nieprawidłowo przeprowadzona socjalizacja może w przyszłości skutkować problemami behawioralnymi, nadmierną reaktywnością, agresją, ciągnięciem na smyczy do innych psów, skakaniem na ludzi. To jak będzie przebiegała socjalizacja będzie w ogromnej mierze rzutować na przyszłe samopoczucie twojego psa, na jego stan emocjonalny na spacerach i to jak będzie radził sobie w nowych dla niego sytuacjach. Dlatego tak ważne jest, by robić to prawidłowo. Dlatego właśnie postanowiłam napisać ten artykuł. Chcę choć trochę przybliżyć Ci co to takiego ta socjalizacja i dlaczego przeprowadzenie jej w prawidłowy sposób jest takie ważne.
Dla porządku zacznijmy od definicji, by wyjaśnić sobie kilka nieporozumień.
Według Adama Miklosiego „Socjalizacja jest specyficznym, epigenetycznym procesem, w którym dojrzewający osobnik jest wystawiany na swoje społeczne środowisko i stopniowo zdobywa doświadczenie poprzez interakcje ze współtowarzyszami”. Tak więc pies nie może socjalizować się z sytuacjami, przedmiotami, komunikacją miejską, czy centrami handlowymi. Pies socjalizuje się z osobnikami, z którymi może wejść w interakcje: z ludźmi, innymi psami, innymi zwierzętami z którymi żyje na co dzień.
Drugą definicją, którą chciałabym tu przytoczyć to “habituacja”. Habituacją nazywamy uczenie się niereagowania na bodziec, który wywołuje instynktowną reakcję. Mówiąc po ludzku, habituacja zachodzi np. gdy pies przyzwyczaja się i przestaje reagować na dany bodziec np. dźwięk włączonego odkurzacza, przejeżdżający tramwaj, odgłosy kroków na klatce. Piszę o tym, gdyż bardzo często myśląc o socjalizacji mamy właśnie na myśli habituację.
Na potrzeby tego artykułu będę używała potocznie rozumianej koncepcji socjalizacji i pisząc “socjalizacja” będę miała na myśli zarówno socjalizację jak i habituację.
Po co ta cała socjalizacja?
Może myślisz sobie, no ok, ale po co to wszystko? O co to całe zamieszanie? Czy nie jest to niepotrzebne zawracanie głowy i nie wystarczy, że będę chodził z psem po okolicy i na psie wybiegi? To czytaj dalej.
Prawidłowa socjalizacja ma przygotować szczeniaka do życia naszym świecie, pełnym różnych, często głośnych dźwięków, zapachów, dziwnie wyglądających i poruszających się ludzi, przedmiotów. Niestety, zbyt wiele psów dorasta bez możliwości poznania wielu różnych sytuacji. Szczególnie tyczy się to psów mieszkających na wsiach, w podmiejskich dzielnicach, mieszkających w domach z ogródkiem. O ile jeszcze pies mieszkający w mieście siłą rzeczy napotyka wiele różnych dźwięków, osób, pojazdów i jakoś zaczyna sobie z tym radzić (albo i nie 🙁 ) o tyle psy mieszkające w spokojnych miejscach stykają się z bardzo znikomą ilością bodźców. Wówczas, gdy sytuacja je przerośnie mogą reagować na nowe doświadczenia strachem, agresją lub wycofaniem się. Nawet jeśli mieszkasz na podmiejskim osiedlu Twój pies będzie spotykał w swoim życiu nowych ludzi, będzie zabierany do weterynarza może weźmiesz go na wakacje i musi być na to przygotowany.
Natomiast życie psa w mieście to zupełnie inna bajka. Na każdym spacerze Twój pies jest bombardowany wieloma bodźcami, których często nie rozumie i boi się ich. Strach jest emocjonalną reakcją wywołaną przez coś, co wydaje się psu niebezpieczne, dziwny pan w kapturze, szybko poruszający się samochód, inny pies idący na wprost z naprzeciwka, dźwięki dochodzące z otoczenia czy chociażby wielki czarny worek ze śmieciami. Gdy Twój pies nie jest oswojony z tymi bodźcami i odczuwa lęk na spacerze, zmienia się praca jego mózgu oraz narządów wewnętrznych, jego ciało przygotowuje się do działania: przyspiesza się tętno i oddech, mięśnie napinają się. Ciało i umysł przygotowują się na spotkanie z niebezpieczeństwem, na atak, ucieczkę lub zastygnięcie bez ruchu….
Szczepionka na stres
W normalnych warunkach strach i reakcja na niego poprzez zastygnięcie w bezruchu, ucieczkę czy grożenie lub atak pomaga zwierzęciu przetrwać. Jednak gdy pies odczuwa strach przed wieloma rzeczami jakie spotyka w swoim otoczeniu (ludźmi, ruchem ulicznym, innymi psami… ) jego reakcja ochronna może wywołać nieadekwatne zachowania, które mogą zniszczyć życie jemu i jego opiekunom.
Stres odczuwany cały czas niszczy psa pod kątem fizjologicznym i emocjonalnym. Lękliwego psa trudno Ci będzie zabrać do weterynarza, groomera, czy na wycieczkę samochodem. Spacery po okolicy zamiast relaksem staną się walką o przetrwanie. Taki pies może mieć problem z zostawaniem samemu w domu (tak, tak, podłoże lęku separacyjnego też często leży w braku pewności siebie psa). Trudno będzie w spokoju przyjmować gości. Lękliwy pies może stać się agresywny, reaktywny, destrukcyjny lub wycofany. Może cierpieć na problemy trawienne, biegunki, wymioty, problemy ze skórą i sierścią. Wierz mi, to nie jest dobre życie, ani dla Twojego psa ani dla Ciebie. Dlatego tak ważne jest przeciwdziałanie lęku u psów poprzez prawidłowe wychowywanie szczeniaka. Dlatego prawidłowo przeprowadzona socjalizacja, gdzie pies otrzymuje Twoje wsparcie, a intensywność bodźców jest odpowiednio dobierana do jego stanu emocjonalnego jest tak ważna.
Koncepcja socjalizacji
Chociaż termin “socjalizacja” może brzmieć dla Ciebie jeszcze nadal trochę obco i dziwnie, jego koncepcja jest raczej prosta choć nie zawsze łatwa do wykonania ;). Proces socjalizacji polega na stopniowym wprowadzaniu szczeniaka w różne sytuacje i poznawaniu go z różnymi bodźcami, aby skojarzenia jakie zajdą w jego umyśle miały jak najbardziej pozytywny charakter. Ale uwaga, socjalizacja to nie jest nauka wykonywania komend w centrum miasta ani na nauka skupienia na właścicielu w każdej sytuacji. Nie polega też na zabieraniu szczeniaka na zajęcia grupowe do psiego przedszkola. Chodzi o to, by dostarczyć szczeniakowi jak najwięcej pozytywnych, bezpiecznych i przyjemnych doświadczeń. By mógł zbudować sobie silną odporność psychiczną i łatwiej radził sobie w trudnych, stresujących sytuacjach w dorosłym życiu.
Sekret dobrej socjalizacji
Wiesz już czym jest proces socjalizacji, po co jest potrzebna, teraz pewnie zastanawiasz się: no dobrze, ale jak to zrobić?
Niestety nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie, bo każdy szczeniak jest inny, inaczej będzie reagował na nowe bodźce. Każdy pies rozwija się w innym tempie, nawet szczeniaki z jednego miotu mogą zupełnie inaczej podchodzić do nowych rzeczy i w różnym wieku nabierać pewności siebie.
Nie przeginaj
Jeszcze nie tak dawno uważano, że socjalizacja polega na tym, by zabierać szczeniaka (nawet na siłę) w nowe, nieznane miejsca, pozwalać na częste głaskanie przez obce osoby i jak najczęstsze kontakty z innymi psami. Niestety nadal można dość często spotkać się z takim podejściem wśród właścicieli psów. Nie wspominając behawiorystów, którzy zalecają przerażonemu szczeniakowi zakładać kolczatkę lub dławik, by nie ciągnęły na smyczy w miejscach, które je przerażają. Albo odradzających jakiekolwiek kontakty szczeniaka z innymi psami poza spacerami gdzie psy nie mogą do siebie podejść. Tak skrajne podejścia mogą prowadzić do pojawienia się w późniejszym okresie problemów z zachowaniem psa, jeszcze większej lękliwości lub agresji oraz utraty zaufania do właściciela.
Zrób plan
Na początek zastanów się i zrób sobie listę miejsc, rzeczy, osób, sytuacji jakie prawdopodobnie będzie musiał poznać twój szczeniak: przystanki autobusowe, automatycznie otwierane drzwi, przychodnia weterynaryjna, śliska podłoga, stanie na wysokim stole, bycie przytrzymywanym, salon groomerski, różne rodzaje schodów, klatki schodowe, przejścia podziemne, jazda samochodem, garaż podziemny, automatyczna brama, szlabany, suszarki do włosów, odkurzacze, dzieci na placu zabaw, grające w piłkę, tłum ludzi wychodzących z kościoła…….
Socjalizacja to kontrolowane wystawianie szczeniaka na działanie różnych bodźców i stawianie przed nim takich wyzwań którym jest w stanie sprostać. Socjalizacja nie jest nauką sztuczek i komend w centrum miasta, ani w grupie innych psów, nie jest też nauką koncentracji na właścicielu w każdych warunkach. To stopniowe i systematyczne poznawanie szczeniaka, a potem dorosłego psa z tym co go otacza, ludźmi, psami, zwierzętami, ruchem ulicznym, podłożami, dźwiękiem, ale też o czym wiele osób zapomina z dotykiem.
Dostosuj plan do Twojego szczeniaka
Najważniejszą zasadą jest zachowanie złotego środka. Musisz tak dobierać trudność, by “zaprogramować” psa na sukces. Uważnie obserwuj swojego psa. To jego mowa ciała powie Ci czy idziesz w dobrym tempie i czy możesz przyspieszyć czy raczej musisz zwolnić. Pamiętaj! W tym wypadku liczy się jakość doświadczeń a nie ich ilość. Nie wrzucaj szczeniaka na głęboką wodę. Musi zapoznawać się w swoim tempie z nowymi bodźcami. Twoja uważność na jego emocje wpłynie pozytywnie na jego pewność siebie. Nie chodzi o to, by trzymać psa pod kloszem, nie pozwalać na żadne kontakty z obcymi ludźmi, uciekać przed napotkanymi psami… Sekretem dobrej socjalizacji jest zadbanie, by szczeniak miał same pozytywne doświadczenia, był nagradzany za okazywanie spokoju oraz pewności siebie.
Stres kontrolowany
Pomyśl o procesie socjalizacji jak o szczepionce przeciwko złym doświadczeniom w przyszłości. Ważne, by szczeniak doświadczał umiarkowanego stresu, z którym jest w stanie sobie poradzić. Taki umiarkowany stres jakiego może być korzystny dla budowania jego pewności siebie. Najważniejsze, by ten stres był niewielki. Dlaczego? Sytuacje lekko stresujące, w których szczeniak samodzielnie lub z naszym niewielkim wsparciem poradzi sobie zwiększą jego odporność psychiczną, natomiast dłuższy stres lub traumatyczne doświadczenia będą miały przeciwny efekt. Jeśli szczeniak nie otrząśnie się szybko z trudnej dla niego sytuacji konsekwencje tego zdarzenia będą odzywały się do końca życia.
W lekko stresującej sytuacji ma okazję nauczyć się, że może na Ciebie liczyć w trudnej sytuacji, że dasz mu wsparcie, że przy Tobie może czuć się bezpiecznie, bo nie będziesz np. ciągnął go na siłę, na napiętej lince by przywitał się z psem lub człowiekiem, który go przeraża. Szczeniak widząc twój spokój i pewność siebie będzie uczył się, że dana sytuacja nie jest zagrażająca.
Naucz się mowy Twojego psa
Nie da się wprowadzić powyższych rad w życie jeśli będziesz ignorował sygnały jakie wysyła Tobie Twój pies. Twoją kolejną pracą do odrobienia będzie zapoznanie się z sygnałami stresu jakie są wysyłane przez psy, np. dyszenie, ziewanie, łupież, kopanie dołków, gryzienie smyczy. To ważne byś umiał dostrzec czy i w jakich sytuacjach twój pies się stresuje Jeśli nie będziesz umiał tego zauważyć istnieje duże prawdopodobieństwo, że będziesz zmuszał szczeniaka do robienia rzeczy, którym nie jest w stanie sprostać, co będzie tylko nasilało jego lęk i agresję lub niepokój związany z niektórymi psami, ludźmi czy miejscem. Jeśli pies wysyła ci sygnały stresu to może oznaczać, że narzucasz mu zbyt szybkie tempo lub zbyt długo przebywa z trudnej dla niego sytuacji.
Jak wprowadzić to wszystko w życie?
Koncepcja socjalizacji jest prosta ale sam jej proces nie zawsze jest łatwy będzie wymagał od Ciebie zaangażowania i przemyślenia co i jak powinieneś robić, szczególnie jeśli Twój pies jest bardziej wrażliwy na bodźce. Pamiętaj, że skutki braku socjalizacji lub niewłaściwego jej przeprowadzenia są bardzo poważne, obejmują agresję wobec psów, ludzi, lęk separacyjny lub trudności w nawiązaniu więzi, brak akceptacji dotyku. Odpowiednio przeprowadzona socjalizacja pomaga szczenięcia wyrosnąć na pewnego siebie, zrelaksowanego psa, który łatwiej przystosowuje się do nowych warunków. Nie poddawaj szczeniaka presji, buduj pozytywne skojarzenia z nowymi ludźmi, psami, sytuacjami. Obserwuj bacznie swojego psa i zaufaj mu. On powie Ci kiedy dana sytuacja go przerasta.
Nie jesteś sam
Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości czy postępujesz prawidłowo dobrym pomysłem będzie poszukanie pomocy u specjalisty. Unikaj jednak kursów, lub spacerów socjalizacyjnych gdzie jest więcej niż cztery psy, a część zajęć polega na niekontrolowanej zabawie między psami. Pamiętaj, to, że pies ćwiczy w grupie innych psów, czy wykonuje sztuczki w centrum miasta to nie socjalizacja, tylko praca w rozproszeniach, która może przerosnąć Twojego psa.
Moim zdaniem najlepsze są indywidualne spotkania ze szkoleniowcem. Spotkaj z dobrym trenerem, niech pokaże ci jak spacerować ze szczeniakiem, opisze sygnały wysyłane przez psiaka, pokaże jak zapoznawać psiaka z ludźmi i psami, czego unikać. Na przykład ja na swoich zajęciach tłumaczę mowę ciała psa, jak go wspierać, jak uczyć spokojnego spacerowania, na co zwracać uwagę podczas spotkania z innym psem. Prowadzę też specjalne spotkania grupowe dla młodych psów, gdzie jest maxymalnie 4 psiaki bo wtedy mogę mieć oko na każdego z osobna. Na takich spotkaniach uczę jak poznawać ze sobą psy, jak dobierać im psich kolegów, kiedy należy przerwać zabawę.
Jeśli jesteś z Wrocławia to zapraszam Cię do mnie na zajęcia a jeśli mieszkasz w innym mieście to poszukaj czy nie ma podobnych zajęć w Twojej okolicy. Ta inwestycja w socjalizację twojego psa na pewno Ci się zwróci w postaci spokojnych spacerów. Młodość psiaków jest zbyt krótka, by tracić ją na źle dobrane metody szkoleniowe.
Powodzenia!! 🙂